"Zamysł", o którym dwukrotnie czytamy w 1 Kor. 2:16 ("zamysł Pana" i "zamysł Chrystusowy"), jest tłumaczeniem greckiego nous, który oznacza umysł lub intelekt. Zamysł w języku polskim bardziej kieruje uwagę w stronę planu, czegoś, co ma zostać wykonane. Tymczasem nous to nie tyle plan, co kondycja umysłu, intelekt. W związku z tym np. przekład interlinearny (GP) tłumaczy nous jako "myśl", przekład Nowego Świata jako "umysł", zaś Biblia Gdańska jako "zmysł".
To, że będąc w poświęceniu, mamy "umysł Chrystusowy", wynika z wcześniejszych wersetów 2. rozdziału. Jeśli możemy określić ducha Bożego działającego w wybranych jako duchowe władze intelektualne, w tym sensie jest to jednoznaczne z posiadaniem przez nich umysłu Chrystusowego (zobacz komentarz Biblijny do 1 Kor. 2:10,11,14,15). Wydaje się, że nous w tym miejscu to jednak nie tylko element intelektualny, związany z naszym rozumieniem i możliwościami przyswajania nauk Biblijnych. To także, szerzej biorąc, nasz charakter, nasza nowa osobowość zbudowana na bazie tego zrozumienia, które mamy dzięki działaniu w nas ducha.
O tym, że budowa naszego nowego charakteru odbywa się dzięki używaniu danych nam od Boga duchowych władz poprzez poznanie prawdy, przeczytamy w wielu miejscach Nowego Testamentu. W Kol. 1:9-12 apostoł Paweł wskazuje, że nasze postępowanie "w sposób godny Pana, w pełni Mu się podobając" jest możliwe dzięki 'pełnemu poznaniu [gr. epignosis] Jego woli, w całej mądrości [gr. sofia] i duchowym zrozumieniu [gr. synesis]' (BT). Epignosis w tekście do Kolosan jest tożsamy z 'umysłem Chrystusowym', o którym czytamy w 1 Kor. 2:16. Jego podstawą jest synesis - umiejętność niesfałszowanej interpretacji, łączenia elementów w całość, którą mamy, ponieważ duch Boży w nas "bada głębokości Boże". Ale Paweł dodaje do tego także sofia, która jest umiejętnością działania zgodnego z prawdą, kładąc w ten sposób nacisk także na rozwijanie właściwych cech charakteru, wydawanie owoców ducha (Gal. 5:22,23).
Wskazuje na to także apostoł Piotr. W 2 Pt. 1:5-9 wymienia szereg owoców ducha, które musimy w sobie rozwijać, "Jeśli bowiem te rzeczy są w was, i to w obfitości, to nie dopuszczą, żebyście byli bezczynni albo bezowocni pod względem dokładnego poznania [epignosis] naszego Pana, Jezusa Chrystusa" (NW). A więc na poznanie Chrystusa składa się nie tylko gnosis - znajomość Słowa Bożego - ale także wymieniane przez Piotra nadzieja/dzielność (arete), panowanie nad sobą/wstrzemięźliwość (egkrateia), cierpliwość/długie znoszenie (hypomone), pobożność (eusebeia), miłość braterska (filadelfia) oraz miłość poświęcająca (agape). To podstawowy zestaw cech, które składają się w powołanych na poznanie Chrystusa, ale poznanie nie tylko w sensie oceny rozumowej, ale także faktyczną transformację charakteru na obraz Jezusa Chrystusa (por. Kol. 3:10).
O tym, że "umysł Chrystusowy" to nasz charakter budowany na fundamencie prawdy wskazuje także Ef. 4:20-24. Paweł pisze tam o potrzebie odrzucenia naszej starej osobowości, "która odpowiada waszemu poprzedniemu sposobowi postępowania" (NW), i przybraniu nowej osobowości odnawianej dzięki "duchowi myśli waszej" (GP) - duchowi Bożemu uzdalniającemu nas do rozumienia prawdy Biblijnej. Podobnie w Flp. 1:9 apostoł Paweł modli się, "aby miłość wasza jeszcze bardziej i bardziej obfitowała w poznaniu [epignosis] oraz każdym spostrzeżeniu [aisthesis - spostrzeżenie, pojęcie, świadomość czegoś]" (GP).
Warto także zauważyć w 1 Kor. 2:16 różnicę, którą Paweł czyni między 'umysłem Pana' i 'umysłem Chrystusowym'. Umysłu samego Boga nie znamy i znać nie możemy. Ale mamy "umysł Chrystusowy", który, jak możemy zauważyć na przykładzie naszego Pana, ma dwie cechy charakterystyczne. Po pierwsze, a propos niemożności poznania myśli samego Boga, są rzeczy, których nasz Pan Jezus także nie wie (zobacz np. Mt. 24:36). I my możemy wiedzieć tyle, ile nam Bóg daje w odpowiednim dla nas czasie.
Po drugie, postawa Jezusa wobec Boga była postawą całkowitego posłuszeństwa. O ile Bóg jest suwerennym władcą wszechświata i nie jest nikomu podporządkowany, nasz Pan Jezus cały czas jest podporządkowany swemu Ojcu. On sam mówi o sobie: "ja od Boga wyszedłem i tu jestem. Wcale też nie przyszedłem z własnej inicjatywy, lecz On mnie posłał" (Jn. 8:42 NW). Apostoł Paweł mówi ponadto o Jezusie, że był "wierny temu, który go takim [arcykapłanem] uczynił", a także że "nauczył się posłuszeństwa z tego, co wycierpiał" (Hbr. 3:2, 5:8 NW). Jeśli więc mamy "umysł Chrystusowy", bądźmy we wszystkim Bogu posłuszni wzorem naszego Pana, pamiętając o tym, że 'pokora poprzedza chwałę' - chwałę zmartwychwstania do Boskiej natury (Prz. 15:33 NW; zobacz komentarz Biblijny do 1 Kor. 2:6-9).