Ef. 1:21 jest kontynuacją myśli z Ef. 1:19,20, gdzie apostoł Paweł pisze, że Bóg działa względem wybranych tą samą mocą, którą działał względem Jezusa, "wskrzesiwszy go z martwych" (GP). Aby być wskrzeszonym, najpierw trzeba umrzeć. Życie naszego Pana zostało ofiarowane na Boskim ołtarzu, kiedy on sam przyszedł do Jana 'wypełnić wszelką sprawiedliwość' i został przyjęty przez Boga i obdarzony duchem poświęcenia (Mt. 3:13-17; Rzym. 1:4; Hbr. 10:5-7). Podobnie w przypadku wybranych: ci, którzy 'wypełniają wszelką sprawiedliwość' i przez pokutę nawracają się do Boga, także otrzymują poświęcającą wiarę, która prowadzi do uśmiercenia 'starego człowieka' - dawnego charakteru, aby w to miejsce wzbudzić nową osobowość oddaną Bogu (Dzieje 26:18; Rzym. 12:3; Kol. 2:9-13, 3:1-4).
W ten sposób, działając swoją mocą, Bóg nie tylko doprowadził do poświęcenia naszego Pana, ale także wzbudził go jako nowe stworzenie oddane wykonywaniu woli Bożej w poświęceniu. O tym czytamy w Ef. 1:19,20. W Ef. 1:21 apostoł dodaje ciekawą informację do tego opisu, mówiąc, że przez chrzest duchem Jezus Chrystus otrzymał stanowisko "powyżej każdego Panowania, i Władzy, i Mocy, i Państwa, i każdego imienia" (GP). Dwie kwestie pojawiają się w związku z tą informacją: 1) czy są świadectwa Biblijne (poza badanym Ef. 1:21) wskazujące, że nasz Pana już w czasie swojej ziemskiej służby był obdarzony pełnią władzy i 2) czy są świadectwa Biblijne wskazujące, że Pan Bóg działa w ten sam sposób względem wybranych?
W kwestii 1) znajdujemy w Słowie Bożym oświadczenia Jezusa Chrystusa wypowiedziane w czasie jego ziemskiej służby: w Mt. 11:27 ("Mój Ojciec przekazał mi wszystko" ESP), Jn. 3:35 ("Ojciec miłuje Syna i wszystko przekazał w Jego ręce" ESP) oraz bardzo wyraźnie w Jn. 17:1,2 - "Ojcze, nadeszła godzina. Obdarz chwałą swego Syna, aby i Syn Ciebie obdarzył chwałą. Przekazałeś mu władzę nad wszystkim, co żyje, aby On dał życie wieczne wszystkiemu, co mu dałeś" (ESP). Tak jak w Izraelu król był wprowadzany na stanowisko w ceremonii namaszczenia, tak Pan Jezus otrzymał swoje namaszczenie w Jordanie przy chrzcie i od tej pory rzeczywiście może przedstawiać siebie jako króla nad Izraelem (Łk. 19:36-40; Jn. 1:49-50, 12:15, 18:36-37). A jako Boski namaszczony władca rzeczywiście posiada władzę "nad wszystkim, co żyje".
Wybrani Boży także mają perspektywę stania się królami z Jezusem Chrystusem w Boskiej naturze (Dn. 7:13,14,27; Rzym. 8:17,18; 2 Pt. 1:4; Obj. 5:9,10). Na wzór Jezusa Chrystusa otrzymują chrzest duchem namaszczający ich do przyszłego stanowiska (Dzieje 2:38). Różnica jednak jest ta, że dla nas chrzest jest pieczęcią obietnicy - gwarantem otrzymania nagrody po wypełnieniu warunków poświęcenia (2 Kor. 1:21,22; Ef. 1:13-14, 4:30). Apostoł Paweł przyrównuje to powołanie do wyścigu, w którym wielu biegnie - bowiem wielu Bóg postawił na starcie poprzez wybór i związany z tym chrzest duchem - ale niewielu otrzyma ostateczną nagrodę (1 Kor. 9:24-27). Co więcej, apostoł gani Koryntian za pogląd, jakoby ich królowanie już się rozpoczęło (1 Kor. 4:8). Ono się rozpocznie dla tych, których postęp w poświęceniu zostanie najwyżej oceniony przez Pana Boga. Chrzest jest niezbędnym warunkiem, ale nie warunkiem samym w sobie.
Jest oczywiście w tym względzie pewna różnica między nami i naszym Panem. Jezus Chrystus otrzymał bowiem zupełną władzę już w momencie chrztu, ale trzeba tutaj wziąć pod uwagę, że otrzymał on ducha bez miary (Jn. 3:34)). My, wręcz przeciwnie, otrzymujemy zadatek, przez który stajemy się zaledwie 'niemowlętami w Chrystusie' (Rzym. 12:3; 1 Pt. 2:2; Ef. 1:13,14). Niemowlę królewskie już w momencie narodzin staje się dziedzicem, ale faktycznie obejmuje tron, kiedy dorośnie. I podobnie wybrani muszą dorosnąć - muszą rozwinąć się "w męża doskonałego, w miarę zupełnego wieku Chrystusowego" (Ef. 4:13 BG). Wówczas dopiero przyjdzie ten właściwy czas na odbiór nagrody zagwarantowanej Oblubienicy Chrystusa Boską pieczęcią ducha, a zapewnionej szatą sprawiedliwych czynów (Obj. 19:7,8).