komentarzbiblijny.pl

"A jeśli ktoś uważa, że coś wie, to jeszcze nie wie tak, jak wiedzieć należy ... Po części bowiem poznajemy i po części prorokujemy" (1 Kor. 8:2, 13:9)

jesteś tutaj: > > > >


Komentarz Biblijny do Jn. 15:13-15 [przyjaźń]

"Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś oddaje swoje życie za swoich przyjaciół. (14) Wy jesteście moimi przyjaciółmi, jeśli robicie to, co wam przykazuję. (15) Już więcej nie będę nazywał was sługami, bo sługa nie wie, co robi jego pan. Lecz nazwałem was przyjaciółmi, bo oznajmiłem wam wszystko, co słyszałem od mego Ojca" (UBG)

Streszczenie komentarza: biorąc za podstawę fragment Jn. 15:13-15, komentarz omawia przyjaźń jako dobrowolną relację opartą na wzajemnej realizacji potrzeb. Tym, co odróżnia przyjaźń od innych relacji, według słów Pana, jest głębokość komunikacji i wzajemna gotowość stron do wspierania przyjaciela, uczestniczenia w realizacji jego celów. Oznacza to z jednej strony gotowość do ponoszenia ofiar dla zachowania przyjaźni, z drugiej zaś strony daje nadzieję na to, że przyjaciel odpowie zwrotnym zaangażowaniem w moich sprawach.

Przyjaźń jest tematem bardziej 'życiowym' niż teologicznym. Nowy Testament też nie zajmuje się nim w jakiś istotny sposób. Wystarczy wspomnieć, że greckie filia, które często tłumaczymy jako 'miłość braterska', a które po prostu oznacza przyjaźń, w całym Nowym Testamencie występuje jeden raz: w Jak. 4:4, gdzie czytamy, że "przyjaźń ze światem jest nieprzyjaźnią z Bogiem" (UBG). Znacznie częściej znajdziemy czasownik fileo - 25 wystąpień, z czego 21 dotyczy Ewangelii, gdzie opisuje on m.in. relacje między występującymi tam postaciami. Ponadto, fileo ma także kilka pokrewnych znaczeń, np. lubić (coś, np. Mt. 23:6, Łk. 20:46) lub całować (np. Mt. 26:48, Łk. 22:47). Problem przyjaźni nie jest zatem prominentnym tematem Nowego Testamentu, co nie znaczy, że nieistotnym. Nie zawsze jest także czymś korzystnym, o czym najwyraźniej pisze przywołany wcześniej Jakub.

Na co dzień jednak przyjaźń okazuje się być ważną sprawą, zarówno dla wierzących, jak i niewierzących. Nawet nie dlatego, że konsekwencje mogą sięgnąć nieba (choć dla wierzących to jest istotne); raczej dlatego, że przyjaźń jest nam potrzebna tu i teraz, w tym życiu. Przyjaźń jest szczególnie cenną formą relacji. Różne formy relacji rodzinnych, choć ważne, zawsze wiążą się z obowiązkiem, jaki mam wobec małżonka, dzieci, rodziców, etc. Przyjaźń jest relacją w pełni dobrowolną, a jednocześnie dającą mi poczucie, że dla kogoś jestem ważny. W ten sposób zyskuje nie tylko moja samoocena, ale także poczucie bezpieczeństwa, które jest najbardziej pierwotną potrzebą człowieka. Dlatego tak ważne okazuje się nazwanie przyjaciela z imienia, a jeśli nazwanie z imienia, to także określenie kryteriów, według których będę mógł w ten sposób nazwać bliską mi osobę. Ale także problem inny: czy jeśli zawodzi przyjaciel, to dlatego, że źle zdefiniowałem samą przyjaźń, czy dlatego, że źle oceniłem osobę, którą mylnie nazwałem przyjacielem?

W przeciwieństwie do agape (miłości prawdy), filia (miłość braterska) nie jest w Biblii wymieniana wśród owoców ducha. Jest tak dlatego, że przyjaźń nie jest dyspozycją ducha, ale rodzajem relacji. Ponownie można tutaj przywołać Jakuba: jeśli przyjaźń może także przybrać postać przeciwnej Bogu przyjaźni świata, staje się oczywiste, że pojęcie przyjaźni wykracza poza to, czego mogą doświadczyć wierzący. Przyjaźń zaspokaja ważne egzystencjalne potrzeby, takie jak powyżej wspomniane potrzeby bezpieczeństwa i dobrej samooceny, stąd choć jej definicja wymyka się normom chrześcijańskiej moralności, to jednak nadal pozostaje w kręgu zainteresowania etyki, czyli tej dziedziny filozofii, która zajmuje się opisem działania i uniwersalnych norm, które służą jego ocenie. W wykładzie pisałem, że każde działanie podejmowane przez człowieka służy realizacji jego własnych celów, natomiast kryteria etycznej oceny zabezpieczają w tym samolubnym w gruncie rzeczy procesie interesy moich bliźnich, którzy inaczej mogliby zostać skrzywdzeni moim działaniem.

Etyczne postępowanie winni jesteśmy wszystkim. Trzy kryteria etycznej oceny, o których pisałem w ww. wykładzie, powinny w każdym czasie mieć zastosowanie: kryterium prawdy (nie kłamię, żeby wykorzystać), kryterium konsekwencji (nie zmieniam co chwilę poglądów i intencji) oraz kryterium woli (nie działam z zamiarem szkodzenia). Te trzy elementy naturalnie mają zastosowanie w przyjaźni, a jednak nie przyjaźnimy się z każdym, kogo traktujemy etycznie. I tutaj więcej światła rzuca tekst przewodni komentarza z Jn. 15:13-15, gdzie Jezus podaje dwa kryteria identyfikujące przyjaźń. Pierwsze kryterium wymienia werset 14 - "Wy jesteście moimi przyjaciółmi, jeśli robicie to, co wam przykazuję" (UBG). Przyjaźń służy realizacji celów. Ale o ile "scenariusz bazowy" zakłada, że każdy z nas realizuje swoje cele, w relacji przyjaźni osoby decydują się na realizację celów wzajemnych. I tak nasz Pan zrealizował dla nas cel zbawienia, o którym mówi w wersecie 13, natomiast oczekuje, że w zamian będziemy realizować jego cel - wykonywanie woli Ojca (Mt. 4:4; Jn. 6:38).

Taka relacja wymaga jednak nie tylko prawdy, ale także komunikacji na odpowiednim poziomie zagłębienia. "Już więcej nie będę nazywał was sługami, bo sługa nie wie, co robi jego pan. Lecz nazwałem was przyjaciółmi, bo oznajmiłem wam wszystko, co słyszałem od mego Ojca" (Jn. 15:15 UBG). Oznajmienie wszystkiego czyni apostołów nie tylko wykonawcami, ale współuczestnikami misji i doświadczeń ich Mistrza. Tak też jest w relacji przyjaźni. Mój przyjaciel zna moje sprawy lepiej niż inni i uczestniczy w nich współprzeżywaniem, rozmową i radą. Przyjacielowi 'oznajmiam wszystko', licząc na wysłuchanie i zrozumienie; czasem być może także licząc na to, że przyjaciel podejmie ofiarę na rzecz naszej przyjaźni. Warto jednak zachować realizm w takich oczekiwaniach, bo zbyt wygórowane oczekiwania mogą przynieść rozczarowanie i zakończenie - cennej na jakimś poziomie - relacji. Pytanie bowiem jest zasadnicze: jak wiele daję mojemu przyjacielowi, aby on był gotów ponieść ofiarę, jakiej ja potrzebuję?

Przyjaźń, pomimo 'wymiennego' charakteru, pozostaje instrumentem realizacji moich potrzeb. Jeśli mój przyjaciel godzi się na nie odpowiadać, to dlatego, że ja odpowiadam na jego potrzeby. Nie jest zatem przyjaźń instrumentem bezwarunkowego poświęcenia drugiemu. Mówi o tym także Pan: "Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś oddaje swoje życie za swoich przyjaciół" (Jn. 15:13 UBG). Ofiara życia jest największą możliwą ofiarą, szczególnie szlachetną według słów Pana, jeśli czynioną na rzecz przyjaciół. Jezus nie mówi jednak w tym miejscu "nie ma większej przyjaźni", ale "nie ma większej miłości [agape]". Motywacja takiej ofiary sięga zatem poza więzi przyjaźni, a jej podstawą może jedynie być miłość prawdy, która przez wiarę pozwala nam spodziewać się życia przyszłego, nawet jeśli to obecne utracimy. Ofiara poniesiona przez Pana na rzecz przyjaciół była w ścisłym sensie motywowana miłością prawdy, ponieważ służba prawdy była celem jego misji (Jn. 18:37). W ten jednak sposób została zapłacona cena odkupienia, która służy wszystkim będącym z Panem w relacji przyjaźni ().


Słowa kluczowe: Jn. 15:13-15, przyjaźń
 
Przekłady wykorzystane w komentarzu Biblijnym:
UBG - Uwspółcześniona Biblia Gdańska
 
Data publikacji:
Ostatnia aktualizacja: 20-10-2023


komentarzbiblijny.pl