Omówienie listu do Tytusa
Tytus był bliskim współpracownikiem Pawła. Choć z treści samego listu niewiele wiemy na temat tego, kim był Tytus i co łączyło go z Pawłem, jego imię pojawia się kilkukrotnie w innych listach Pawła w kontekście pracy misjonarskiej. Wiemy, że przynajmniej raz udał się z Pawłem w podróż do Jerozolimy, wspierał pracę apostoła w Macedonii, a także był wysłannikiem do zboru w Koryncie, gdzie brał udział w zbiórce darów dla społeczności w Jerozolimie (Gal. 2:1-5, 2 Kor. 7:5-7, 8:16-24). W 2 Kor. 8:23 Paweł nazywa go swoim "towarzyszem i współpracownikiem". Z racji swojego greckiego pochodzenia i doświadczenia w służbie Pańskiej, Tytus był naturalnym kandydatem do kontynuacji pracy Pawła na Krecie.
Apostoł pisze do Tytusa: "Zostawiłem cię na Krecie w tym celu, abyś uporządkował to, co tam jeszcze zostało do zrobienia, i ustanowił w każdym mieście starszych, jak ci nakazałem" (Tyt. 1:5 UBG). Kreta nie była łatwym miejscem dla działalności. Jej mieszkańcy znani byli przede wszystkim z nieuczciwości. Greckie powiedzenie "postąpić z Kreteńczykiem po kreteńsku" oznacza "oszukać krętacza". Zauważa to także Paweł w swoim liście: "Jeden z nich, ich własny prorok, powiedział: Kreteńczycy to zawsze kłamcy, złe bestie, brzuchy leniwe" (Tyt. 1:12 UBG). Drugim istotnym problemem tamtejszej społeczności było przenikanie fałszywych nauk. Także na Kretę dotarli żydowscy agitatorzy, którzy chcieli wykorzystać głoszenie Pawła do pozyskania nowych wyznawców dla judaizmu. Dlatego w wielu miejscach swojego listu apostoł podkreśla potrzebę korygowania nauki i usuwania błędu, "Jest bowiem wielu niekarnych, oddających się czczej gadaninie i zwodzicieli, zwłaszcza wśród obrzezanych. (11) Im trzeba zamknąć usta, gdyż całe domy wywracają, nauczając, czego nie należy, dla brudnego zysku" (Tyt. 1:10,11 UBG). Wyznawcy sekt mieli być upominani, a "po pierwszym i drugim upomnieniu" odsuwani od społeczności (Tyt. 3:10).
Treść listu do Tytusa jest blisko związana z dwoma ww. problemami kreteńskiej społeczności. Z jednej strony apostoł podkreśla potrzebę zdrowej nauki. Starszy zboru ma 'Trzymać się wiernego słowa, zgodnego z nauką, aby też mógł przez zdrową naukę napominać i przekonywać tych, którzy się sprzeciwiają' (Tyt. 1:9, 2:1); "starsze kobiety niech ... uczą tego, co dobre" (Tyt. 2:3 UBG); niewolnicy mają okazywać "doskonałą wierność, aby we wszystkim zdobili naukę Boga, naszego Zbawiciela" (Tyt. 2:10 UBG). Z drugiej strony list zawiera szereg pouczeń o charakterze etycznym dla starszych zborowych (1:5-14), starszych członków społeczności (2:2-5), młodych mężczyzn (2:6-8), niewolników (2:9,10). Wszystkim członkom zboru przypomina o potrzebie podporządkowania władzy (3:1-3). "Wiarygodne to słowo," pisze Paweł do Tytusa, "i chcę, abyś o tym zapewniał, żeby ci, którzy uwierzyli Bogu, zabiegali o celowanie w dobrych uczynkach". Wierzący na Krecie mają zatem poznawać prawdę Słowa Bożego i doskonalić się w jej stosowaniu, "Abyśmy, usprawiedliwieni jego łaską, stali się dziedzicami zgodnie z nadzieją życia wiecznego" (Tyt. 3:7,8 UBG).
Tyt. 3:4-7
"Lecz gdy się objawiła dobroć i miłość Boga, naszego Zbawiciela, względem ludzi; (5) Nie z uczynków sprawiedliwości, które my spełniliśmy, ale według swego miłosierdzia zbawił nas przez obmycie odrodzenia i odnowienie Ducha Świętego; (6) Którego wylał na nas obficie przez Jezusa Chrystusa, naszego Zbawiciela; (7) Abyśmy, usprawiedliwieni jego łaską, stali się dziedzicami zgodnie z nadzieją życia wiecznego" (UBG)
Komentarz: wybranym, którzy pokutują w imię Jezusa Chrystusa, udzielany jest duch miłości prawdy, który prowadzi najpierw do odrodzenia umysłu wybranych przez znajomość Słowa Bożego (czyniąc ich nowym stworzeniem), a następnie do odrodzenia ciała charakteru, kształtując nowe cechy i nawyki postępowania na wzór Pana. W ten sposób doświadczamy kąpieli w duchu, kiedy cały nasz wewnętrzny człowiek - duch umysłu i ciało charakteru - zostaje zanurzony w ducha Pańskiego. Jesteśmy zatem "usprawiedliwieni jego łaską", ponieważ dar nowego zrodzenia jest wynikiem Bożego wyboru i oddziaływania na człowieka Bożego ducha. Dzięki poznaniu nauk Słowa Bożego i przeobrażeniu charakteru, całe postępowanie zaczyna odzwierciedlać Chrystusowego ducha posłuszeństwa Bogu, a tym samym staje się sprawiedliwe (usprawiedliwione).