Kontrowersja ukryta w tym fragmencie Biblijnym stanie się lepiej widoczna w porównaniu np. z tłumaczeniem Biblii Tysiąclecia: "Kiedy w każdym Kościele wśród modlitw i postów ustanowili im starszych, polecili ich Panu, w którego uwierzyli". A więc według Biblii Gdańskiej starsi byli wybrani poprzez głosowanie, natomiast według Biblii Tysiąclecia zostali wyznaczeni. W związku z tą dwoistością, w części wyznań mężczyźni do usługiwania w społeczności są wyznaczani przez władze nadrzędne na drodze mianowania, w części zaś poprzez głosowanie zboru.
Źródłem wątpliwości jest grecki czasownik cheirotoneo, który może oznaczać podniesienie ręki lub wyciągnięcie ręki. W przypadku pierwszego znaczenia będziemy mieli do czynienia z decyzją podjętą w sposób demokratyczny, przez głosowanie, w przypadku znaczenia drugiego z mianowaniem czy też wyznaczeniem przez osobę posiadającą do tego odpowiednie uprawnienia/kwalifikacje. Wynika to z faktu, że w tradycji Biblijnej włożenie rąk było gestem błogosławienia, ale także udzielenia darów ducha lub wyznaczenia do usługiwania (Dzieje 6:1-6, 8:17, 9:17, 13:1-3, 19:6). Osoba wkładająca ręcę posiadała odpowiedni autorytet, aby tę czynność wykonać z określonymi, płynącymi z niej konsekwencjami. W przypadku mianowania najbardziej oczywistą konsekwencją jest przyjęcie usługi wyznaczonego kandydata przez społeczność.
A więc w kontekście wyboru do usługiwania cheirotoneo jest gestem wskazującym na podjęcie decyzji. W przypadku decyzji podjętej demokratycznie przez grupę oznacza podniesie ręki w akcie głosowania. W przypadku decyzji podejmowanych jednostkowo włożenie rąk na osobę było znakiem przekazania jej odpowiednich uprawnień przez osobę obdarzoną autorytetem. W badanym fragmencie Dziejów 14:23 najwyraźniej nie chodzi więc o podnoszenie rąk, a o ich wyciągnięcie, włożenie na wybranego kandydata. Osobami, które dokonywały tego aktu, byli Paweł i Barnabas. Nie wydaje się, aby w takim gronie przeprowadzali oni głosowanie nad kandydaturami. Raczej, podjąwszy decyzję, ogłosili ją całej społeczności poprzez włożenie rąk na nowych starszych (por. 1 Tm. 5:22).
Taki wniosek znajduje także poparcie w Tyt. 1:5, gdzie apostoł Paweł przypomina, w jakim celu pozostawił na Krecie Tytusa: "byś skorygował to, co wadliwe, i mianował starszych w jednym mieście po drugim, jak ci nakazałem" (NW). Apostoł Paweł, posiadający wysokie kwalifikacje duchowe i autorytet, poleca Tytusowi występowanie w swoim imieniu w celu postanowienia starszych w lokalnych zborach. Nie ma tutaj mowy o głosowaniu, ponieważ nie ma grupy, która miałaby to głosowanie przeprowadzać - zadanie ma wykonać Tytus. Ponadto, mianowanie, o którym jest tutaj mowa, jest tłumaczeniem greckiego kathistemi, oznaczającego "zarządzić, ustanowić, uczynić kogoś kimś", a więc brak jest zupełnie związku z procedurą głosowania. W kolejnych wersetach Tytus otrzymuje od Pawła wskazówki na temat tego, jakimi cechami powinni dysponować potencjalni kandydaci, co dodatkowo uwypukla jego odpowiedzialność w zakresie wyboru mężczyzn spełniających odpowiednie Biblijne kryteria.