komentarzbiblijny.pl

"A jeśli ktoś uważa, że coś wie, to jeszcze nie wie tak, jak wiedzieć należy ... Po części bowiem poznajemy i po części prorokujemy" (1 Kor. 8:2, 13:9)

jesteś tutaj: > > > >


Komentarz do Kol. 1:15-17 [Jezus obrazem Boga; zrodzony, a nie stworzony]

"On jest obrazem Boga niewidzialnego - Pierworodnym wobec każdego stworzenia, bo w Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne, czy Trony, czy Panowania, czy Zwierzchności, czy Władze. Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone. On jest przed wszystkim i wszystko w Nim ma istnienie." (BT)

Streszczenie komentarza: Kol. 1:15-17 szeroko opisuje stanowisko Jezusa Chrystusa przed jego narodzeniem z Marii. Został stworzony jako pierwszy spośród wszystkich stworzeń, jako pierworodny syn Boży, na obraz (charakter) swego Ojca. Wszystko inne we wszechświecie zostało stworzone przez niego i dla niego jako pierworodnego syna i dziedzica. "Pierworodny" nie jest tutaj określeniem rangi, a wskazaniem na fakt stworzenia Pana jako pierwszego, dosłownie pierworodnego spośród stworzeń.

Kol. 1:15-17 jest jednym z tych tekstów Biblijnych, które, widziane bez bagażu doświadczeń religijnych, są tak na prawdę zupełnie jasne. W ten sposób widziany, Kol. 1:15-17 stwierdza o naszym Panu, że był pierwszą istotą stworzoną przez Boga bezpośrednio, a jednocześnie uczestniczył w procesie stwarzania wszystkiego innego jako Boski wykonawca oraz dziedzic całego stworzonego porządku. Taka interpretacja boleśnie jednak uderza w doktrynę Trójcy, a jej dosłowność budzi sprzeciw jako produkt niskiego wyrafinowania i braku znajomości symboliki Biblijnej. Są więc powody, aby tekstowi temu przyjrzeć się bliżej z punktu widzenia języka i kontekstu Biblijnego.

"On jest obrazem Boga niewidzialnego"

Pierwszym określeniem naszego Pana, jakie spotykamy, jest eikon - "On jest obrazem Boga niewidzialnego" (Kol. 1:15 BT). Eikon występuje w Nowym Testamencie w dwojakim znaczeniu: 1) wyobrażenie, wizerunek oraz 2) charakter. W znaczeniu 1) znajdziemy je w Mt. 22:20; Mk. 12:16; Łk. 20:24; Rzym. 1:23; 1 Kor. 15:49 oraz Hbr. 10:1. Natomiast eikon w znaczeniu charakteru występuje w ; 1 Kor. 11:7; 2 Kor. 3:18 oraz . Dodatkowo znajdziemy kilka przypadków występowania w księdze Objawienia ("obraz Bestii"), ale ze względu na wysoce symboliczny wymiar tego zastosowania trudno je ująć w konkretnej kategorii (choć zdaniem autora jest to znaczenie nr 2).

Choć w przypadku wyboru znaczenia eikon w Kol. 1:15 trudno posiłkować się kontekstem, z pomocą może przyjść 2 Kor. 4:4. Jest to jedyny tekst Biblijny, obok badanego Kol. 1:15, w którym Jezusa nazwano bezpośrednio obrazem (eikon) Boga. W 2 liście do Koryntian Paweł jednak wyjaśnia, które znaczenie ma na myśli. W 2 Kor. 4:6 pisze: "Albowiem Bóg, Ten, który rozkazał ciemnościom, by zajaśniały światłem, zabłysnął w naszych sercach, by olśnić nas jasnością poznania chwały Bożej na obliczu Chrystusa" (BT). A więc obraz Boga, który jest w Chrystusie Jezusie, staje się dostępny także dla powołanych, poprzez rozświetlenie naszych serc. W Paweł pisze, że "miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany" (BT). A więc działa w nas miłość Boża, pierwszy owoc ducha św. (). Rozwijając w sobie miłość Bożą, a także pozostałe owoce ducha, przemieniamy się coraz bardziej na obraz Jezusa Chrystusa, tak jak on jest obrazem Boga ().

Przyjęcie znaczenia 2) w Kol.1:15 nie wyklucza automatycznie znaczenia 1). Jezus jest obrazem Boga niewątpliwie także w sensie bycia Jego "wyobrażeniem" czy "wizerunkiem". Temu znaczeniu bliskie jest greckie morfe, oznaczające kształt, formę, postać zewnętrzną, które także ma w Biblii zastosowanie do naszego Pana. Apostoł Paweł uczy, że Jezus od samego początku istniał "w postaci [morfe] Bożej", i choć "ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi", po swoim zmartwychwstaniu "Bóg Go nad wszystko wywyższył" ( BT). Trzeba jednak zaznaczyć, że ani eikon, ani morfe nie dotyczą kwestii bytu, natury, ale zewnętrznej formy, czy też, w przypadku Jezusa, zewnętrznych okoliczności jego egzystowania, posiadanej władzy i stanowiska, etc. Będąc w morfe Boga, nasz Pan objawiał się innym stworzeniom tak, jak jego Ojciec, nie posiadając jednocześnie Boskiej natury.

"On jest ... pierworodnym wobec każdego stworzenia"

Pisałem we wstępie do komentarza, że określenie Jezusa mianem pierworodnego jest w zasadzie jasne. Greckie prototokos przetłumaczone tutaj jako "pierworodny" jest złożeniem protos - pierwszy, oraz tikto - urodzić, narodzić się, co wskazuje na naszego Pana, który został stworzony jako pierwsza istota bezpośrednio przez samego Boga.

Jezus w swoim przedludzkim bycie był jednak jedyną istotą stworzoną przez Boga bezpośrednio. Wszystko inne powstało za jego pośrednictwem, "bo w Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne ..." (Kol. 1:16 BT). Wspomniane w dalszej kolejności przez Pawła "czy Trony, czy Panowania, czy Zwierzchności, czy Władze" zdają się przy tym wskazywać nie tyle na władze ziemskie, co na rangi istot duchowych (, 6:12; 1 Kor. 15:24). Apostoł idzie jednak dalej i mówi, że nie tylko wszystko wszystko zostało stworzone przez niego, ale także dla niego, "Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone" (Kol. 1:16 BT). Zgadza się to także ze świadectwem zapisanym w Hbr. 1:1,2, gdzie czytamy, że "Bóg ... przemówił do nas za pośrednictwem Syna, którego ustanowił dziedzicem wszystkiego i przez którego uczynił systemy rzeczy" (NW).

Nie tylko więc został Jezus stworzony jako pierwszy, ale także dzięki swojemu całkowitemu posłuszeństwu woli Bożej został przez Boga dalece wywyższony do natury Boskiej i władztwa w całym Królestwie Boga (; Hbr. 1:3,4). Trzeba jednak zauważyć, że jest to bardzo nietrynitarny aspekt nauki Biblijnej, w związku z tym są podejmowane próby wyjaśnienia tego tekstu w zgodzie z tą doktryną. Warto może odnieść się do jednej takiej interpretacji, głoszącej, że "pierworodny" w tym miejscu nie oznacza "stworzony jako pierwszy", ale "najważniejszy".

Jakby na potwierdzenie takiej interpretacji, Biblia Tysiąclecia podaje w swoim tłumaczeniu, że Jezus jest "Pierworodnym wobec każdego stworzenia", stawiając go niejako obok, a nawet naprzeciw, wszystkich innych istot, które są mu podporządkowane. Tymczasem przyimek "wobec" jest w tym miejscu dodatkiem. W tekście oryginału przeczytamy, że jest on "pierworodnym całego stworzenia" (PG), czy też 'pierworodnym wszystkich rzeczy stworzonych' (BG), co niezależnie od przyjętego znaczenia dla przymiotnika "pierworodny" stawia naszego Pana w rzędzie istot stworzonych, nie obok nich.

Trzeba też zadać pytanie, czy "pierworodny" rzeczywiście może posiadać samodzielne znaczenie niezwiązane ze znaczeniem podstawowym. Określenie pierworodnego mianem najważniejszego może być uzasadnione kulturowo, gdzie pierwszemu dziecku, zwłaszcza jeśli był to syn, przypisywano większe znaczenie niż w przypadku pozostałego potomstwa, co wiązało się m.in. z kwestiami dziedziczenia czy przywilejem reprezentowania rodziny. Trzeba jednak podkreślić wyraźnie, że pierworodny w tym sensie jest nie tylko derywatem znaczeniowym, ale nadal pozostaje ściśle związany ze swoim źródłem. Z tego powodu nie używamy go jako samodzielnego określenia znaczenia czy wagi. Możemy powiedzieć, że prezydent jest najważniejszą osobą w państwie, ale niemożliwe jest powiedzenie, że prezydent jest pierworodną osobą w państwie z tego właśnie powodu - pierworodny jako "najważniejszy" nie funkcjonuje odrębnie od swojego podstawowego znaczenia bycia pierwszym synem.

Dotyczy to także naszego Pana. Niewątpliwie był i jest drugą najważniejszą osobą we wszechświecie, ustępując jedynie swojemu Ojcu, ale jest to związane z faktem, że był on także pierworodnym synem Bożym, o którym czytaliśmy, że nie tylko przez niego wszystko zostało stworzone, ale także dla niego jako dziedzica wszystkich rzeczy. Miał jednak także i on swój początek i pochodzi od Boga, tak jak każdy syn pochodzi od ojca. Jeśli także nasz Pan bezpośrednio stwierdza "ja żyję dzięki Ojcu", nam nie pozostaje nic innego, jak tylko przyjąć to do wiadomości (Jn. 6:57 NW).

"Zrodzony, a nie stworzony"

Powyższe nie jest cytatem Biblijnym, a pochodzi z wyznania wiary Kościoła Katolickiego. Inspiracją tego elementu wyznania niewątpliwie jest badany Kol. 1:15. Z oświadczenia, że Jezus jest "Pierworodnym wobec każdego stworzenia", teologia kościoła powszechnego wnosi, że był on przez Boga zrodzony (tikto - urodzić, narodzić się), podczas gdy wszystko inne było stworzone (ktisis - stworzenie, rzecz stworzona).

Przede wszystkim, ta rozłączność nie jest tak oczywista, jeśli weźmiemy pod uwagę brzmienie oryginału: Jezus jest "pierworodnym całego stworzenia", co raczej sytuuje go w tym gronie, a nie osobno. Nawet jeśli jego stworzenie było wyjątkowe i inne od procesu stworzenia wszystkiego innego - choćby z faktu, że był to jedyny akt twórczy dokonany bezpośrednio przez Boga - o szczegółach tego tematu my po prostu nic nie wiemy, w związku z czym można zapytać, czy takie rozróżnienia mają jakiekolwiek praktyczne znaczenie. Znaczenie ma fakt, że nasz Pan pochodzi od Boga, jest Jego synem i jest mu w związku z tym synowsko podporządkowany (Jn. 8:28,42, 14:28). My więc uwielbiajmy Chrystusa jako naszego Pana, Bożego syna i króla - dziedzica wszystkich rzeczy, nie zaś jako Boga w Trójcy.

Określenie Pana mianem pierworodnego także nie pozwala na wyciągnięcie znacznie dalej idących wniosków dotyczących współistotności naszego Pana z Bogiem, czy jego stanowiska wobec Ojca. O tym, że Jezus jest "Bóg z Boga, Światłość ze Światłości, Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego" nie czytamy ani w Kol. 1:15-17, ani nigdzie indziej w Nowym Testamencie (tym bardziej w Starym). Dochodzi do tego także duch św., o którym w żadnym wersecie Biblijnym nie przeczytamy, że został zrodzony czy stworzony lub przez kogo.

Ostatecznie zwolennicy doktryny trynitarnej stoją przed dylematem natury czysto logicznej: jeśli to Jezus-syn jest pierworodny-najważniejszy, co powiemy wobec tego o jego Ojcu? Czy zajął pozycję przed Bogiem? Stwierdzenie o naszym Panu, że jest najważniejszy "wobec każdego stworzenia", spycha de facto Boga na dalszy plan, a to właśnie Bóg Ojciec ma być "wszystkim dla każdego" (1 Kor. 15:28 NW). A więc przyjęcie nawet tej nieuprawnionej interpretacji pierworództwa naszego Pana również nie rozwiązuje problemu sensu badanego tekstu - owszem, stając się neutralnym z punktu widzenia Trójcy, czyni jednocześnie Jezusa władcą wszechświata. Nie wydaje się jednak, aby radykalizm takiego stwierdzenia był do przyjęcia dla kogokolwiek z wierzących, nawet z grona zwolenników Trójcy.


Słowa kluczowe: Kol. 1:15-17, Jezus Chrystus, eikon, prototokos, pierworodny stworzenia
 
Przekłady wykorzystane w komentarzu Biblijnym:
BT - Biblia Tysiąclecia
NW - przekład Nowego Świata
BG - Biblia Gdańska
PG - Polsko-Grecki Nowy Testament, wydanie interlinearne
 
Data publikacji:
Ostatnia aktualizacja: 10-04-2020


komentarzbiblijny.pl