Na pytanie, kto dzisiaj powinien spożywać chleb i wino na pamiątkę śmierci Jezusa Chrystusa, nie ma jednolitej odpowiedzi. Znaleźć można kościoły, w których część członków pomimo deklarowanej wiary nie spożywa symboli, ponieważ nie uważają siebie (bądź nie są uważani) za zrodzonych z ducha. Pytanie zatem, kto może brać udział w upamiętnieniu śmierci Pana, jest zasadne, tym bardziej że jest to kwestia dotykająca bardzo istotnego, a zarazem bardzo praktycznego aspektu naszej wiary. Wspomniany pogląd, jakoby tylko nowe stworzenie mogło przyjmować chleb i wino, jest wywodzony przede wszystkim ze słów apostoła Pawła z 1 Kor. 10:16-17, gdzie apostoł mówi, że nasze uczestnictwo w chlebie jest także uczestnictwem w Ciele Chrystusa, a członkami Ciała z kolei - można kontynuować argument - są zrodzeni z ducha. Stąd wniosek, że kto nie czuje się nowym stworzeniem pomimo swojej wiary, nie powinien uczestniczyć czynnie w Wieczerzy Pańskiej.
Powyższe nie jest prawidłowym zrozumieniem, choć trudno jednoznacznie wyprowadzić kontrargument jedynie na podstawie świadectw Nowego Testamentu. Bardzo ważnej wskazówki w tym temacie dostarcza jednak Stary Testament. Ponieważ Pascha spożywana przez naród wybrany przy wyjściu z Egiptu typicznie reprezentuje Wieczerzę Pańską pod Nowym Przymierzem, zarządzenia jej dotyczące powinny być - i rzeczywiście są - pomocne w rozstrzygnięciu postawionego pytania. Przede wszystkim, Pan Bóg zdefiniował, kto może spożywać Baranka. Właściwym adresatem był naturalnie naród wybrany, który w tym czasie opuszczał Egipt. Podobnie pod Nowym Przymierzem właściwym adresatem Wieczerzy Pańskiej są wybrani, którzy zdecydowali się opuścić Egipt grzechu i przez pokutę stali się odbiorcami ducha nowego zrodzenia (por. Dzieje 2:38; 1 Tes. 1:4-7). Oni to przede wszystkim spożywają Baranka Wielkanocnego - naszego Pana Jezusa Chrystusa - utożsamiając swój charakter z jego doskonałym, bezgrzesznym i wypróbowanym charakterem (Rzym. 8:29; Jn. 1:29).
Bóg otworzył jednak drzwi uczestnictwa w wieczerzy paschalnej także nie-Żydom (niewybranym) i o tym czytamy bezpośrednio w Wj. 12:48 jako o uczestnictwie cudzoziemca. Ktoś, kto nie był Żydem z urodzenia, mógł także spożywać baranka, pod warunkiem jednak, że poddał się obrzezaniu. To ważna informacja z punktu widzenia Wieczerzy Pańskiej, ponieważ nie wszyscy, którzy wierzą, należą do wybranych. Obowiązek wiary i pokuty ciąży na każdym człowieku (Rzym. 1:18-23; Dzieje 17:30). Gdyby każdy zrealizował swój obowiązek względem Boga, nie byłoby na świecie ludzi niewierzących. A jednak z tej puli Bóg wybrał tylko niektórych, aby udostępnić im dar nowego zrodzenia w obecnym wieku Ewangelii, a wraz z nim nadzieję chwały w Boskiej naturze (1 Pt. 1:3,4). Najwyraźniej opisał tę sytuację nasz Pan w przypowieści o uczcie weselnej, gdzie słudzy króla zapraszają wszystkich napotkanych, ale nie wszyscy ostatecznie są przyjęci na ucztę, ponieważ 'wielu jest powołanych, ale mało wybranych' (Mt. 22:1-14).
Kluczowy dla uczestnictwa niewybranych w wieczerzy był warunek obrzezania. W przypadku typicznego narodu wybranego była to obrzezka ciała; w przypadku antytypu jest to obrzezka serca. Nie należy jednak rozumieć, że obrzezanie ciała było pod Starym Przymierzem, a obrzezanie serca jest pod Nowym. Tak na prawdę znak uczyniony na ciele Żyda był zewnętrzną deklaracją tego, co powinno znajdować się w nim w środku - w jego sercu, w jego charakterze. Pan Bóg wyraźnie mówi do typicznego Izraela, jakiego rodzaju obrzezki oczekuje: "Obrzezajcie więc wasze serca z ich nieczystości i nie bądźcie już ludem o twardym karku" (Pwt. 10:16 ESP, por. Pwt. 30:6). Dlatego w Rzym. 2:28,29 apostoł Paweł powie, że Żydem rzeczywiście jest ten, który ma obrzezkę serca, a nie ciała; ponieważ Pan Bóg oczekuje zmiany charakteru człowieka, a nie zewnętrznych deklaracji. W tym sensie znak uczyniony ręką miał przypominać Żydowi o tym, że jest związany przymierzem z Panem, że z tego przymierza także wynikają określone konsekwencje.
Werset Pwt. 10:16 jednoznacznie opisuje sens antytypicznego obrzezania. Dwa elementy, które tam występują, wskazują jednocześnie warunki, które muszą spełnić niewybrani, aby uczestniczyć w Wieczerzy Pańskiej. Pierwszy warunek to 'usunięcie nieczystości', które dokonuje się w człowieku przez pokutę. Nie jesteśmy w stanie odwrócić już popełnionych grzechów, ale jesteśmy w stanie podjąć 'zmianę myślenia' - to dosłownie oznacza metanoia, którą tłumaczymy jako 'pokuta' - aby dotychczasowych grzechów już nie popełniać. Nawet więcej, grzech musi zostać zastąpiony sprawiedliwością i dlatego Pan podaje drugi warunek: "nie bądźcie już ludem o twardym karku". Oznacza to dla wierzących konieczność podporządkowania Boskim zasadom. Obowiązkowa miłość do Boga, którą bardziej przystępnie nazywamy pobożnością, nakazuje człowiekowi uznanie Boga i uległość jego prawom. Te dwa elementy - pobożność i pokuta - są minimum wymaganym od każdej istoty, w każdym czasie.
Warunek pokuty i pobożności dotyczy wybranych i niewybranych. Wybrani, którzy go spełniają, otrzymują jednak coś więcej niż niewybrani, a mianowicie darem Boga dla nich jest 'wiara przez miłość działająca' (Gal. 5:6 GP). Wiara w swojej istocie jest złożeniem przekonania i motywacji do działania. Wiara motywowana obowiązkową miłością do Boga jest obowiązkiem każdego człowieka. W tym sensie każdemu można, a nawet należy powiedzieć: "uwierz, a będziesz zbawiony" (Dzieje 16:30-34). Wybrani otrzymują natomiast w darze wiarę, o której mówi Gal. 5:6 - wiarę działającą przez Boską ofiarniczą miłość agape. Obiektem działania wiary Boga jest prawda - jej poznawanie i nauczanie. To jest coś, czego niewybrani nie posiadają - ich potrzebą jest zachowywanie zasad etycznych, ale już niekoniecznie rozumienie każdej linijki w Biblii.
Dlatego też przez spożywanie chleba i wina podczas Wieczerzy Pańskiej niewybrani i wybrani wyrażają nieco inne doświadczenia. Wybrani, dzięki posiadaniu ducha służby dla prawdy, pokazują ofiarę dla prawdy, którą podejmują z powołania Bożego. Wszyscy natomiast - wybrani i niewybrani - pokazują poprzez przyjmowanie symboli ofiarę ciała i ofiarę krwi, którą podejmują codziennie dla sprawiedliwości, walcząc z grzechem i rozwijając w swoich charakterach wysokie standardy ewangeliczne. Dlatego każdy, kto wierzy w Jezusa Chrystusa i przez tę wiarę podejmuje pokutę z grzechów, powinien uczestniczyć w pełni w Wieczerzy Pańskiej.