Ofiara ciała ma w Biblii aspekt podwójny. Po pierwsze, nasze ciało jest w znakomitej mierze odpowiedzialne za nasze zachowanie. Badania naukowe sugerują nawet 95 proc. zależność. Wynika to z faktu, że w naszym układzie nerwowym 'zaprogramowane' są reakcje i wzorce postępowania na codzienne sytuacje. Ich często nieświadoma realizacja może być źródłem wykroczenia przeciw Bożym zasadom. Dlatego jednym z elementów Biblijnej odpowiedzi na problem grzechu jest ofiara ciała, którą realizujemy przez pokutę. Sensem Biblijnej pokuty jest zmiana myślenia - rozpoznanie, że nasza podświadomość ('myślenie ciała') prowadzi człowieka z daleka od Boga. Skutkiem pokuty jest ofiara - porzucenie - tego, co w naszym postępowaniu nie jest właściwe. Problem tak rozumianej ofiary ciała pojawia się już w Edenie. Na widok żony z zakazanym owocem w Adamie uruchamia się instynkt samoobrony (a więc taki predefiniowany podświadomy sposób reakcji), który całkowicie przejmuje stery jego postępowania i prowadzi do grzechu (więcej szczegółów w artykule pt. Grzech pierworodny).
Ofiary zwierzęce pod Starym Przymierzem mają właśnie ten aspekt przypominania o grzeszności ciała i konieczności ponoszenia właściwych ofiar. Z drugiej strony, jeśli jest mowa o spożywaniu ofiarowanego zwierzęcia, antytypicznie oznacza to przyswajanie sobie wzorców postępowania, które płyną z ofiary. Znakomitą ilustracją tego punktu jest spożywanie baranka podczas Paschy. Nowy Testament pokazuje, że barankiem jest nasz Pan Jezus. Jego ofiarę przyswajamy sobie przez wiarę wówczas, kiedy mamy przekonanie, że jest on obiecanym Zbawicielem, i decydujemy się postępować za jego przykładem (zobacz wykład Wieczerza Pańska). Podejmujemy wówczas świadomie pewien sposób myślenia, który będzie w dalszej konsekwencji kształtował na nowo wzorce postępowania zaprogramowane w podświadomości. Dlatego też Biblia mówi, że wierzący są ciałem Chrystusa: ponieważ dosłownie w naszych ciałach dzięki wierze w Jezusa zostają zaprogramowane ścieżki reakcji na wzór charakteru (ciała) Pana.
Drugi problem, który ujawnił grzech pierworodny, to problem prawdy. Widząc Ewę z owocem, Adam jest przekonany, że także na niego spadł wyrok śmierci. Strach z tym związany uruchamia instynkt samoobrony, o którym już była mowa. Rzecz jednak w tym, że nie byłoby ciągu dalszego tej historii, gdyby Adam rozumiał zgodnie z prawdą, że dopóki sam nie popełni nieposłuszeństwa, jego życie nie jest zagrożone. Prapoczątkiem grzechu jest zatem błąd - przekonanie niezgodne z prawdą. Jednym z elementów zbawienia człowieka jest tym samym przywrócenie znajomości prawdy. Problem polega jednak na tym, że nie mamy bezpośredniego dostępu do prawdy. Odtworzenie choćby jej przybliżonego obrazu w naszej świadomości wymaga ofiary - ofiary ciała. Wynika to z oczywistego faktu, że ciało jest naszym jedynym narzędziem. Cokolwiek świadomość nie chciałaby uczynić, musi wykorzystać w tym celu ciało.
Oczywiście, sam proces poznawania prawdy wymaga poświęcenia - czasu, energii, wytrwałości. Ponieważ jednak nie jesteśmy samotnymi wyspami, ale tworzymy społeczność ludzką, za którą w całości ofiarę złożył Jezus Chrystus, obowiązkiem poinformowanych wierzących jest informować innych. Dlatego nasz Pan mówi Piłatowi, że przyszedł dać świadectwo prawdzie - cała jego 3,5-letnia służba była poświęcona temu celowi. Proroczo natomiast oznajmia swemu Ojcu, że ponieważ otrzymał ciało (narzędzie służby), przystępuje do pracy (wykonywania woli Bożej). Nowy Testament dalej mówi o apostołach, prorokach, ewangelizatorach, nauczycielach i pasterzach - wszyscy ci ludzie wykonują ofiarę ciała, tzn. wykorzystują swoje ziemskie narzędzie w celu służby dla Słowa Bożego. Nasz Pan w tej służbie nie tylko oddał swoje ciało jako narzędzie, ale na koniec także oddał je zupełnie na krzyżu. Podobnie dla wielu jego naśladowców na przestrzeni wieków służba dla prawdy zakończyła się ofiarą ciała w najbardziej literalnym sensie.
Powiązane tematy:
- wykłady tematyczne: Wieczerza Pańska
- komentarze rozszerzone: Wj. 4:24-26, Wj. 12:48, Mt. 7:24-27, Mt. 22:1-14, Łk. 22:19,20, Rzym. 6:3-5, Rzym. 7:1-6, Rzym. 8:29,30, Rzym. 12:1, 1 Kor. 2:10-15, 1 Kor. 6:9-11, 1 Kor. 10:16,17, Ef. 2:1-7, Flp. 2:6-8, Flp. 3:3, Kol. 3:8-11, Hbr. 9:23, Hbr. 10:10,14, 1 Pt. 2:21-25
- komentarze proste: Mt. 10:28, Mt. 26:26-28, Mk. 14:22-24, Rzym. 2:28,29, Rzym. 6:8-11, Rzym. 6:12-15, Rzym. 6:16-22, Rzym. 7:15-25, Rzym. 8:1-4, Rzym. 8:5-8, Rzym. 8:9-13, Rzym. 12:4-8, Rzym. 13:13,14, 1 Kor. 6:15-18, 1 Kor. 6:19,20, 1 Kor. 9:24-27, 1 Kor. 11:23-26, 1 Kor. 11:27-30, 1 Kor. 12:12,13, 2 Kor. 3:12-18, 2 Kor. 4:16-18, Gal. 2:20,21, Gal. 5:17-21, Ef. 4:20-24, Kol. 1:21-23, Kol. 2:9-13, Hbr. 7:26-28, Hbr. 10:5-9, Jak. 3:2-5